(…)
– Marnie wyglądasz, Tatu.
– Myślisz?
– Widzę, Tatu.
– Mam 108 lat więc nie mogę wyglądać dobrze.
– Marnie wyglądasz nawet jak na 108.
(…)
– Piszesz mnie teraz, Tatu?
– Piszę.
– Ile mam lat?
– Ile chcesz.
– Dobrze o mnie piszesz, Tatu?
– Ani dobrze, ani źle.
– Pisz dobrze.
(…)
– Skoro już piszesz, niech będzie ciekawie.
– Jesteś teraz młoda. Będzie ciekawie.
– To dobrze.
(…)
– To już pójdę, Tatu.
– Idź.
– Kocham cię, Tatu.
– Wiem.
(…)