Osiedlowy amant!
No, przygodę taką miałem… Nie, żeby z rodzaju Indiana Jones, nie. Raczej Freddy Krueger z przyległościami. A było to tak… Właśnie opuszczałem swój blok rodzinny, kiedy znienacka podeszła do mnie (od tyłu – jakże by inaczej) Osiedlowa Pijaczka. Piszę z… Dowiedz się więcej »Osiedlowy amant!