A późnym wieczorem…
(z pamiętnika polskiego emeryta) Około godziny 23:00, hurysy przygotowały mi kąpiel w oślim mleku z płatkami róż. Zaprosiły mnie do pokoju łaziennego, zdjęły ze mnie szaty powłóczyste, podały lampkę szampana i garść truskawek. Masaż całego ciała odprężył mnie, po całym… Dowiedz się więcej »A późnym wieczorem…