Cudowne Dziecko ma… 76 lat i jest moim Ojcem. Od dość niedawna stał się posiadaczem komputera (dość wypasionego) i… na moje upodlenie – zatrybił. Na początku myślałem, że pobawi się z miesiąc i mu przejdzie. Ale nie… nic z tego.… Dowiedz się więcej »Cudowne dziecko.
W Halloween wystarczyło, że popatrzyłem sobie z rana w lustro. Nawet bez świeczki w środku – rano jestem zdecydowanie wstrząsający… Obyło się bez marnowania plonów. Jedna dynia ocaliła życie. Zupełnie jak prezydent USA – daruje zawsze na 4 lipca życie… Dowiedz się więcej »Takie tam…
W krótkich, żołnierskich słowach postaram się opisać wyjazd do Włoch. Jak w dobrym dramacie zacznę od: Osoby: Moja Wierna (…) Małżonka Ja Kryśka – panienka gadająca z GPS-u. Walek – pies Sharan – środek lokomocji. Obywatele współmieszkający – gapie. Czas akcji:… Dowiedz się więcej »Wyjazd do Włoch.
No i powywożą nam pomniki. Pomniki postawione jakoby dla radzieckiego reżimu w Polsce. Częściowo – z pewnością, ale… Każdy rozsądny człowiek powinien jednak wiedzieć, że w czasie II Wojny Światowej nie ginął reżim komunistyczny lecz prości, ruscy ludzie. Robole, chłopi… Dowiedz się więcej »Pomniki.
Jako, że otrzymałem kilka pytań na temat mojego odżywiania się (w ostatnich trzech tygodniach) – piszę, co następuje: Odżywianie się, jedynie owocami i warzywami, ma dwa podstawowe rozdziały. Pierwszy z nich to „praca z głową”. Własną głową – oczywiście Mózg… Dowiedz się więcej »Zbędne kilogramy.
Wychodzi mi na to, że lepiej by było, gdyby czas (o ile coś takiego istnieje) zmienił swój kierunek. Wiele spraw nabrało by większego sensu. Zarówno w skali makro, jak i w skali mikro. Wyobrażacie sobie, że nagle ludzkość zaczyna sprawiać,… Dowiedz się więcej »Odwrócony czas.
No i wróciłem do swojego miasteczka. Do Warszawki. Miasta, do którego mam uczucia dość mieszane. Kochane, cholerne Miasto. Przez 100 dni szukałem rozumu, spokoju, siebie. Na dobrowolnym wygnaniu. Szukałem Rozumu. W całym tym zamieszaniu, składającym się z szumu firmowo –… Dowiedz się więcej »Wielki powrót.
W związku z całodobową wizytą mojego kochanego Wnusia – u nas w domu (bez Rodziców) – rozwinęliśmy się towarzysko bardzo. My, to znaczy moja Wierna (…) Małżonka i ja. Wśród wielu doświadczeń, odnotowałem nowe formy rozrywek grupowych, które polecam wszystkim, w… Dowiedz się więcej »Zabawy.
Jako osoba o żelaznym zdrowiu, kontakt ze służbą zdrowia mam jedynie ze względu na przypadki rodzinne i moich znajomych. Czasami wypada kogoś odwiedzić w szpitalu – a to ze względu na jakąś atrakcyjną operację, zawał, wylew, poród czy też inne… Dowiedz się więcej »Owsiak ministrem?
Widziałem kiedyś prawdziwą matkę Biegła pośród palącego się lasu Z młodym, w zakrwawionym pysku W oczach miała łunę i determinację Widziałem kiedyś prawdziwą kobietę Spojrzała na mnie i wiadomo było wszystko Nie trzeba było dotyku ni słów W oczach miała… Dowiedz się więcej »Widziałem.
Przyczyny są dwie. No może trzy. Ale za to ważne. Pierwsza z nich to praca. Uczeni i statystycy obliczyli, że w różnych krajach, czas pracy wykorzystany jest lepiej lub gorzej. Oznacza to, że w godzinach, szumnie zwanych „godzinami pracy” jedynie… Dowiedz się więcej »Warto pisać.
Kobyłę z rzędem (taki ukłon w stronę równouprawnienia) temu kto wyjaśni, po co powstaje Partia Kobiet. Na początek nasuwa mi się dość niepokojące pytanie: Na ile to będzie partia „za kobietami” a na ile „przeciw mężczyznom”? Nowy oręż kobiet, jakim… Dowiedz się więcej »RP Babska.